Komentarze: 0
w świetle barwnych latarni zgiełku,
pragnę wielbić nieskazitelny błękit zachwytu,
obdarzać duszę błahym ciała doznaniem,
utulić głowę w rozkoszy ukochanej kobiecości,
by pamiętać o ustach łaknących dotyku,
piersiach namawiających do czułego grzechu
złotych włosach spadających na me ciało,
a to wszystko przez twe oczy,
szczery uśmiech na rozpromienionej twarzy,
nieco chłodne dłonie i wyrozumiałą duszę
jeden, jedyny raz się odważyłeś napisać coś takiego...to było dawno temu... teraz pozostało mi Twoje serce... to więcej niż słowa